poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Harry +18




Siedziałam sama przygnębiona i smutna w domu, ponieważ reszta mojej rodzimy wyjechała na weekend do babci. Ja wolałam zostać bo mam dużo nauki, a przecież to mój ostatni rok w gimnazjum i zależy mi na dobrze napisanym egzaminie. Było koło godziny 20, byłam po kąpieli, więc postanowiłam  przebrać się w piżamę. Nałożyłam dużą bluzkę z supermana i czarne krótkie spodenki. Usiadłam na kanapie, zaczęłam jeść Pringlesy i pić colę. Włączyłam telewizor, ale jak to zwykle nic fascynującego nie było, więc sięgnęłam po mojego iphone'a i zobaczyłam, że mam wiadomość od mojego chłopaka Harolda. Zapytał się, co robię, że strasznie tęskni i, że dopiero jutro wraca, więc nie spotkamy się dzisiaj. Nie byłam zadowolona tą informacją, ponieważ chciałam go jeszcze dzisiaj zobaczyć. Więc odpisałam, że jestem sama w domu i do jutra ;( Po wysłaniu smsa zasnęłam. Po godzinie obudził mnie dzwonek. Wstałam zdążyłam tylko przeczesać włosy i podeszłam do drzwi. Gdy otworzyłam zauważyłam Harrego, opartego o ścianę spoglądającego na wycieraczkę. Jak zwykle wyglądał zabójczo seksownie miał krótkie conversy, luźne, beżowe spodnie, białą bluzkę i marynarkę. Gdy tylko drzwi się otworzyły uniósł wzrok i spojrzał na mnie penetrująco po całym ciele tak, że przeszły mnie gorące dreszcze. Gdy tylko złapaliśmy kontakt wzrokowy uśmiechnął się złowieszczo złapał mnie za talie delikatnie przyciągnął do siebie i namiętnie pocałował. Po czym dał mi wielkiego lizaka Chupa Chupsa.
-Ooo, dziękuję to takie słodkie, ale nie trzeba było-powiedziałam w pół śmiechu zerkając na Harrego.
-Owszem trzeba było kochanie-dodał, poprawiając swoje piękne loki.
-Zapraszam więc do środka-złapałam go za rękę i weszliśmy do salonu-Ale myślałam, że przyjedziesz dopiero jutro?
-Tak, ale jak zobaczyłem twoją wiadomość, wiedziałem, że jesteś smutna i postanowiłem zrobić Ci niespodziankę-od powiedział, całując mnie zmysłowo w policzek i siadając na kanapie.
-Od razu poprawił mi się humor- odrzekłam siadając na jego kolanach.
-Więc co chcesz robić?- zapytał arogancko przy tym subtelnie się uśmiechając.
-No nie wiem, może po prostu obejrzyjmy telewizje?
-No dobrze-odparł, po czym objął mnie w pasie i położył swój podbródek na moim ramieniu.
Czułam się tak niesamowicie, Harold sprawia, że czuje się piękna i doceniana, jest najlepszym chłopakiem jakiego miałam. Kocham go bezgranicznie. Wstałam by usiąść koło niego. Skakałam po kanałach i w pewnym momencie włączyłam vive, na której leciała WMYB. Widziałam jak mój chłopak nabiera leciutkich rumieńców po czym zaczyna się śmiać. Wziął ode mnie pilot ściszył telewizor i pochylając się nade mną szepnął:
-Baby You light up my world like nobody else... -całując mi kolejny raz tego wieczoru, lecz ten pocałunek był inny, przeszywający i zniewalający. Podczas niego czułam jego miłość i bliskość. Zrozumiałam, że jest tym jedynym. Jego zmysłowe usta dotykała raz mojej wargi, raz szyi. Przerwaliśmy tylko na chwilę, żebym mogła zdjąć koszulkę i siąść na nim okrakiem, po czym kontynuowaliśmy. W trakcie Harold zmysłowo rozpiął mój stanik, przy czym lekko jęknęłam. Pomogłam mu zdjąć koszulkę i rozpiąć pasek od spodni. Położyłam się na kanapie, chwile potem Harry położył się na mnie i zaczęliśmy się kochać. Mój chłopak był niesamowity tak delikatny lecz za razem pociągający. Gdy tylko wchodził głębiej czułam jego bliskość i oddech na mojej szyi, którą od czasu do czasu całował. Oboje co trochę jęczeliśmy z zachwytu. Trzymałam go za pośladki, a on za to pieścił moje piersi, w taki sposób, że doprowadzał mnie do szaleństwa. Gdy tylko dotykał nasze usta się spotykały dotykałam jego cudownych włosów. Po skończonym stosunku uśmiechnął się do mnie i powiedział, że kocha mnie jak nikogo innego, że jestem jego całym światem i nie umiałby żyć beze mnie. Łza szczęścia spłynęła mi po policzku, po czym Harry pocałował mnie raz jeszcze czule objął i wyszedł, obiecując, że jutro zadzwoni. Szczęśliwa jak nigdy poszłam spać z myślą, że mam najlepszego chłopaka na świecie.



Takie tam o Haroldziee ! ;) Mam nadzieje, że przypadło Wam to do gustu, gdyż standardowo brak weny ;*  Komentarze mile widziane ! xoxo Koksiara.

3 komentarze:

  1. świetne <3 tylko irytujące jest pisanie w 1osobie imagina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie imaginy polegają na tym że pisze się je w pierwszej osobie, jak by się to przezywało. Świetne pisz dalej! Uwielbiam to

    OdpowiedzUsuń
  3. więcej uwielbiam harrego

    OdpowiedzUsuń