wtorek, 17 kwietnia 2012

o Lou +18

Z racji tego,że jedna osoba powiedziała,że irytujące jest czytanie bloga,który jest napisany w 1 osobie będzie napisany w 2 ;D

Siedziałaś w parku na ławce.Poczułaś woń waniliowej kawy na którą bardzo miałaś ochotę . Chwile potem do twojego nosa dotarł zapach męskich perfum.W ułamku sekundy zorientowałaś się,że usiadł przy Tobie twój kochany Lou z kawą w ręku.
-No cześć kochanie !-radośnie powitał Cię chłopak całując czule w usta.
-Hej Lou.-odpowiedziałaś odwzajemniając pocałunek.
-Jakie mamy plany na dziś ?- kontynuowałaś
-Myślałem,żeby pójść do mnie i obejrzeć jakiś film ale to po tym jak troche pospacerujemy ? -spytał i popatrzył na Ciebie nie będąc pewien czy spodobał Ci się ten pomysł 
-O.K ! jak najbardziej.Dość już mam tej jesieni-odpowiedziałaś łapiąc chłopaka za ręke
-Zimno Ci ? Jak chcesz możemy pójść od razu do mnie-odpowiedział obejmując Cię jedną ręką
-W sumie możemy iść-odpowiedziałaś całując go w policzek
15 minut i już byłaś w domu Lou.Było tam cieplutko nie to co na dworze.Zdjęłaś płaszczyk i buty złapałaś Louisa za rękę i poszliście na kanapę.Sporo rozmawialiście i całowaliście się na przemian.W końcu twój chłopak włączył film.Jakąś komedie romantyczną.Oglądaliście go w objęciach wżerając popcorn popijając go colą.Gdy napisy końcowe się włączyły Lou zaczął Cię namiętnie całować.Jego pocałunki schodziły coraz niżej aż po dekolt.Podobało Ci się to.Zaczęłaś powoli rozpinać mu koszulę.Chwile potem leżała już na podłodze.Gładziłaś jego lekko umięśniony tors dłoniami.Lou włożył Ci rękę pod koszulkę i rozpiął stanik.na chwile przerywając pocałunek spojrzał Ci się w oczy lekko uśmiechną i powiedział,że Cię kocha.Odpowiedziałaś,że Ty go bardziej i pocałowałaś namiętnie.Chłopak znowu przerwał i powiedział:Nie bo ja znowu zatapiając swoje usta w twoich.Nie bo ja przerwałaś i zaczęłaś rozpinać mu rozporek.Nie kochanie ! wydaje Ci się ! Dalej kłócił się Lou zciągając z Ciebie koszulkę.Podczas trwającej kilka chwil kłótni zdążyliście rozebrać się cali.Lou wszedł w Ciebie.Ogarnęła Cię rozkosz jakiej jeszcze nie znałaś.Cały czas całowaliście się namiętnie.Lou angażował się coraz bardziej co chwile przyśpieszając.Oboje jęczeliście z podniecenia.W tle grał telewizor a na podłodze walały się wasze ciuchy szklanki po coli i miska po popcornie.Nagle zadzwonił Ci telefon.Powiedziałaś swojemu chłopakowi,żeby się tym nie przejmował i nie przestawał.Chciałaś aby ta chwila trwała wiecznie.Było Ci nieziemsko dobrze.Po Louisie też było widać,że jest zadowolony.Gdy oboje doszliście Lou zwolnił trochę tempo i zaczął całować Cię po szyi.Jeszcze nigdy nie było wam tak dobrze.Po kilku godzinach upojnych igraszek skończyliście.Lou położył się koło Ciebie i powiedział na ucho,że było fantastycznie.Spletliście ręce a Ty położyłaś swoją głowę na jego torsie  wzdychając głęboko.Zmęczeni zasnęliście w objęciach całkiem nadzy...

Mam nadzieje,że nie jest najgorszy ;) Przepraszamy,że tak długo nas tu nie było ale znowu postaramy się często pisać.Z tego co widziałam, chcecie inne imaginy niż +18.A więc już niedługo postaramy pisać i te ;)
Chciałabym żeby przy każdym naszym imaginie robiło się wam gorąco a na twarzy pojawiały się uśmiechy ! Jeżeli tak jest to znaczy,że jest dobrze :) Dziękujemy,że czytacie naszego bloga <3 Czytajcie dalej ;D Kochamy was Xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz