sobota, 7 kwietnia 2012

o Louisie +18

Pola była dziś umówiona z Lou na plaży.Godzine przed jej wyjściem przyszłam do niej i pomogłam jej się przygotować.Założyła zwiewną niebieską sukienkę a do tego białe krótkie Conversy.Podprowadziłam ją troche do miejsca spotkania i poszłam w strone mojego domu.Na drugi dzień dostałam od niej telefon:
-Maja ? Musimy się spotkać mam Ci tyle do powiedzenia ! Będe u Ciebie za yy pół godziny !-stwierdziła radośnie.I rzeczywiście tak zrobiła.Za równo pół godziny usłyszałam niespokojne pukanie do drzwi.Gdy otworzyłam Pola wbiegła do domu zdyszana.
-No ile można otwierać !! Ja tu z takimi rzeczami przychodzę a Ty nic !-Wydusiła z siebie Pola
-No juuż ! mów co się stało !-powiedziałam siadając na sofie
-No to słuchaj ! Poszłam na plaże.Lou się spóźniał.Już szłam do domu kiedy on przytulił mnie od tyłu i powiedział : A gdzie uciekasz ślicznotko ?  No to zaczęłam mu mówić,że czekam na niego 20 minut i tak dalej.a on,że ma coś specjalnego dla mnie i troche dłużej mu zajęło organizowanie tego niż myślał.-
-ouu ! Lou przygotował coś ciekawego Poli.A to mi nowość ! -stwierdziłam bo Lou robił jej co chwile niespodzianki.
-No i słuchaj dalej ! Wziął mnie za rękę i zaprowadził w takie śliczne miejsce.Był tam rozłożony koc a na około porozstawiane świeczki a do tego tylko dwa kieliszki do szampana i zimny szampan a nad nami tylko gwiazdy.Wskazał mi dłonią żebym usiadła i chwile po tym usiadł koło mnie.Wieem ! jesteśmy już ze sobą długo ale mimo wszystko za każdym razem czuje jakby to było nasze pierwsze spotkanie.No ale dobra ! słuchaj ! Zaplątał nogi w moje i objął jedną ręką.Szampana ? spytał na ucho.Odpowiedziałam,że oczywiście.No i nalał nam tego szampana.ja patrze a on ma ręke na mojej nodze.Myśle sobie spoooko Lou Kochanie.A on jedzie w góre.Spytałam się co robi a ten na to : Penetracje.Zaśmiałam mu się w twarz i pytam co takiego penetruje a on : a chcesz zobaczyć ? no i zaczeliśmy się namiętnie całować i chwile potem on już nie miał koszulki.Zaczęłam go gładzić po torsie i włożyłam mu ręke za linie bokserek.On mnie złapał za piersi i zaczą je pieścić.To w takim razie i ja ścisnęłam za jego krocze.Poczułam,że mu się to spodobało i na chwile przerwałam pocałunek i spojrzałam mu sie w oczy.Chwilke potem przystąpiliśy do ostrzejszych scen.Wszedł we mnie.A ja tylko zajęknęłam z podniecenia.Louis na to zamruczał i zaczął przyśpieszać.Było gorąco.Wokoło nas nikogo nie było tylko my w tym magicznym miejscu i nasza rozkosz.Oboje jęczeliśmy bez obaw,że ktoś nas usłyszy.Po długim czasie BooBear wyszedł ze mnie i zaczeliśmy sie pieścić wzajemnie.No było po prostu niesamowicie ! Po paru upojnych godzinach położyliśmy się koło siebie trzymając się za ręce.Lou znowu wplątał swoje nogi w moje i podsumował to wszystko słowami : Misiek ! nie wiedziałem,że jesteś taka dobra w te klocki.Dziękuje Ci bardzo za tą noc.Nie liczyłem na tak wiele jak Cię tu przyprowadziłem.Leżałam cała naga ale było mi to zupełnie wszystko jedno.Objęłam go i powiedziałam,że dziękuje za upojną noc ale może byśmy wrócili do domu ? No i ubraliśmy sie.Szliśmy dalej za rękę a jak weszliśmy do domu Lou to wszystko się powtórzyło.Mówie Ci Maja ! to była najlepsza noc w moim życiu.Dlatego teraz pachnę Lou-cała noc z nim - Wypowiedziała się Pola i westchnęła głęboko.
-No kochana ! oby wam tak dobrze było za każdym razem ! - odparłam
-Na pewno będzie ! Ide bo jestem umówiona z Lou na obiad ! dzięki,że wysłuchałaś przyjde wieczorem-Powiedziała po czym zamknęła drzwi .






Mam nadzieje,że się podobało ! Komentarze mile widziane.Troche pisałam na szybko i dlatego taki efekt :) Obiecuje się poprawić :D Obyś "Polu" miała rzeczywiście takie upojne chwile z Lou tego Ci życzę kochanie ! Kooocham Cię i ciesze się,że prowadze tego bloga z Tobą <3 xoxo

5 komentarzy:

  1. Świetny blog :D

    Podoba mi się zboczuchu :P

    czekam na kolejny xD

    informuj mnie na tt:@beautiful_body1

    OdpowiedzUsuń
  2. nienormalne w pozytywny znaczeniu :)

    OdpowiedzUsuń